§ czy policja moze klamac/ (odpowiedzi: 5) witam. Mam pytanie. Dzisiaj do miejsca mojego bylego zameldowania tzn wymeldowalem sie 10.11.2009. zawitala miejsscowa Policja. Dwoch § CZY PIJANEMU MOZE POLICJA WRECZYC MANDAT (odpowiedzi: 1) WITAM CZY PIJANEMU POLICJA MOZE WRECZYC MANDAT. I JAK POWINNA WYGLADAC PROCEDURA WYLEGITYMOWANIA PRZEZ
Na sile przybierają zorganizowane akcje klientów, którzy świadomie nie zakładają maseczek w sklepach. Kara grzywny dla sprzedawczyni, która nie obsłużyła klienta bez maseczki, tylko zachęca innych. W takich warunkach, sprzedawcy mają prawo wątpić w to, czy odmawiając obsługiwania klientów bez maseczki, nie narażają się na mandat. Policjanci mogą mieć wątpliwości za co wreszcie mandaty wstępie ustalmy rzecz najważniejszą. Według epidemiologów obowiązek noszenia maseczek w sklepach ogranicza możliwość zarażenia się. Dlatego powinniśmy je nosić, dbając o siebie i innych. Teraz wróćmy do rozbieżności i tego jak to wygląda na co dzień w także: Zobacz także: Koronawirus na uczelniach. "Akademiki mogą być ogniskiem zakażeń"- Realizując rozporządzenie i wykładnię ministra zdrowia, odmawiamy obsługiwania klientów bez maseczek. Wzywamy policję, ale okazuje się, że policja jest bezradna. Zatem i my nic nie możemy, a klienci frustrację związaną z tym przepisem przelewają na nas - mówi Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i MŚP pyta ministraJak dodaje, fakt, że, jak już pisaliśmy, Sąd Rejonowy w Suwałkach wymierzył grzywnę ekspedientce za to, że nie chciała obsłużyć klientki bez maseczki, dolewa oliwy do ognia. Wprawdzie odwołanie od wyroku zostanie rozpatrzone 16 września, ale i bez ostatecznego rozstrzygnięcia, sprawa pokazała jasno, że prawo jest Dlatego popieramy wnioski rzecznika MŚP i Unii Metropolii Polskich (UMP). Prawo powinno być jednoznaczne, tak żeby każdy obywatel wiedział, że jak przyjdzie bez maseczki do sklepu, to dostanie mandat. Nie my jesteśmy strażnikami porządku prawnego kraju - dodaje tym też duchu do ministra zdrowia apeluje rzecznik MŚP. W swoim liście pyta o to, czy na gruncie obowiązującego prawa pracownik jest uprawniony do samodzielnego egzekwowania od klientów obowiązku zakrywania ust i też, czy pracownik sklepu może odmówić sprzedaży towaru klientowi bez maseczki i czy w związku z tym jest bezpieczny i nie otrzyma grzywny. W MZ poprosiliśmy o komentarz do wątpliwości rzecznika MŚP, ale do czasu opublikowania tego artykułu, nie otrzymaliśmy egzekwowanieWcześniej jednak MZ jasno dawał do zrozumienia, że obowiązek zakrywania ust i nosa jest związany bezpośrednio z przepisami prawa i policja może go egzekwować. Rzecznik resortu stawał też w obronie ukaranej pracownicy. - Dalej uważam, że sprzedawcy nie powinni obsługiwać klientów bez maseczek. Tamta pani postąpiła słusznie i nie widzę problemu w dopłaceniu do jej grzywny - sprawie maseczek do MSWiA i MS apeluje też UMP, wnioskując wprost o zmianę przepisów. "Obostrzenia określone w rozporządzenia budzą poważne wątpliwości co do możliwości ich wyegzekwowania. Stąd pytanie, czy określone w nim nakazy można traktować jako przepisy porządkowe, a np. straże gminne są podmiotem uprawnionym do stosowania postępowania mandatowego" - pisze dalszej części listu czytamy, że UMP nie kwestionuje zasadności wprowadzenia obowiązku zakrywania twarzy, "jednak obowiązujące reguły prawne nie pozwalają na skutecznie ich egzekwowanie".Duże wątpliwości co do przepisów ma też Konrad Młynkiewicz, radca prawny i dyrektor działu prawa administracyjnego w kancelarii Sadkowski i może tylko sanepid?- Jedyną dopuszczalną przepisami sankcją za nieprzestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa jest kara pieniężna wymierzana w drodze decyzji administracyjnej przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej - mówi jego ocenie policja czy straż miejska mogą jedynie sporządzić notatkę i przekazać sprawę do Inspekcji Sanitarnej. Tymczasem, jak informowała KGP w połowie sierpnia, od początku epidemii funkcjonariusze wystawili ponad 14 tys. mandatów za brak maseczek. Interpretacja prawnika sygnalizuje, że takiego mandatu można nie przyjąć, zaś dalszy ciąg sprawy w sądzie powinien być korzystny dla klienta. Prawnik przychyla się też do wątpliwości pracowników sklepów. - Żaden przepis nie nakłada na pracowników sklepów, czy na prowadzących taką placówkę obowiązku weryfikacji, czy klienci przestrzegają wymogu zakrywania ust i nosa - mówi Konrad podkreśla, sklepy muszą jedynie zapewnić środki dezynfekcji rąk lub rękawiczki dla klientów i muszą co najmniej raz na godzinę, dezynfekować stanowiska kasowe lub stanowiska jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści."oszukać ludzi jest łatwo ale przekonać że zostali oszukani bardzo trudno"O dupe roztrzaskać te przepisy i prawo polskie. Mamy nosić maski, nosimy a w sklepie możemy się zarazić, bo jedna menda z drugą wlezie bez maski, a sprzedawca nie upomina. Wuj mi z tak zakazem i nakazem jak mamy nie rozprzestrzeniać zarazy, a każdy wuj na swój stój. Państwo z dykty i koniec!!!! Ludzie zacznijcie myśleć na początek podział przez partie a teraz manipulacja ca łymi społeczeństwami. Bardzo mocna sie zastanawiam czy nie założyć stowarzyszenia i na początek obalić tych wszystkich polityków którzy nas wmanerwowali w Covid a później rozliczyć każdego żołnierza z obojętnej formacji który Wam wystawił mandat za brak maseczki. Osobiscie nie noszę nie nosiłem i nosić nie będę chyba że zostanie wprowadzony stan wyjątkowy dopóty go nie ma wypad wszystkie służby. Zacznę chyba kampanie urzędniczą odnośnie traktowania obywateli. Tyler wtemacie . A manuipulacja statystykami mnie nie rusze poza tym szpitale wpisują co chcą to wszystko jest wielka nie ma zadnej pandemii ale nawet epidemiiby tak w koncu napisali dokładnie kto może mieć przeciwwskazania do noszenia tego ustrojstwa? Jakoś nikt siè nie pali do tego?
Czy Straż Miejska ma prawo do przeszukania kogoś? Podchodzą do nas na altanke (mamyy po 15, 16 lat) i mówią - mamy zgłoszenie że paliliście papierosy, przyznać się. możemy was przeszukać ale z dobrej woli wyjmijcie rzeczy z kieszeni i pokażcie torebki i plecaki, jeżeli odmówicie bierzmey was na komendę. Taka była dziś sytuacja.
zapytał(a) o 18:33 Czy policja może mnie przeszukać? Ciekawi mnie czy policja może mnie przeszukać. Chodzi mi o taką sytuację, że np. powiedzą "proszę otworzyć torbę", gdy zobaczą, że nieletni np. pali papierosy, ale w chwili gdy podjadą ten ktoś będzie bez papierosa w ręku. Czy policja w takim wypadku może przeszukać ? Czy może przeszukać bez uzasadnionego powodu ? Jeżeli nie, to jaki powód może podać policja w takiej sytuacji jak wyżej opisana ? proszę o odpowiedzi osób naprawdę zorientowanych. Chodzi mi o konkretne poparcie odpowiedzi. Np. jakimś dokumentem, czy ustawą.. Odpowiedzi "raczej" nie są jednoznaczne, a ja potrzebuję jednoznacznej. Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2010-09-28 18:37:10 Odpowiedzi Tarotka odpowiedział(a) o 11:09 Art 15 Ustawy O Policji mówi o tym, że mają prawo przeszukać każdego, "w razie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego".Zawsze mogą powiedzieć, że wyczuli zapach marihuany, czy coś takiego. Papieros to nie przestępstwo, nawet jak pali nieletni. Z tym, że stanowczo odradzam stawianie się policji; nigdzie na świecie to nie wychodzi na dobre. EKSPERTdeltan odpowiedział(a) o 20:07 policji nawet jak nie moze, to sobie "pomoze"... przeszukac jesli stwoerdzi ze mozesz miec cos nielegalnego moze... blocked odpowiedział(a) o 18:48 Policja w każdej chwili może cię przeszukać, np pod pretekstem posiadania naście razy przeszukiwali jak siedziałem sobie na ławce z kolegą i jak po prostu przechadzałem się na do tego prawo, i jak najbardziej ich używki nie powinny być dostępne dla osób niepełnoletnich. blocked odpowiedział(a) o 23:37 blocked odpowiedział(a) o 14:34 Tak , policja w każdej chwili może Cię przeszukać. adamo... odpowiedział(a) o 00:29 tak moga cie im wszysto takie w angli przez pare lat i nigdy mnie nie przeszukano bo tam bez powodow tego nie w tym kraju wraca komuna chyba bo im wszystko wolno blocked odpowiedział(a) o 19:04 Nikt nie może nikogo przeszukiwać bez pytania :P .Miecia. odpowiedział(a) o 18:34 Raczej nie.. ale jak policjant jakiś wyłom no to.. ;P du$a odpowiedział(a) o 18:35 raczej mogą bo jak jesteś nie letnia to nie możesz nosić przy sobie papierosów chhyba że jesteś z osobą dorosłą i ona wytłumaczy policji że nie miała ich gdzie wsadzić .. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lubZdaje się, że jeżeli policja ma uzasadnione przypuszczenie, że podejrzany popełnił przestępstwo, to może ona przeszukać mu również majtki. Musi to zrobić w miejscu zapewniającym dyskrecję.Czytelnicy pytają, kto i w jakiej sytuacji ma prawo nas wylegitymować. Kontrowersje wywołuje też sprawa przeszukania. Na ten problem zwrócił uwagę Czytelnik z Sianowa. - Jechałem rowerem po chodniku. Zostałem zatrzymany przez policjantów. Ci stwierdzili, że wyglądam podejrzanie, bo mam kaptur naciągnięty na głowę. Zażądali pokazania im tego, co mam w plecaku. Postawiłem się im, nie chciałem się zgodzić na przeszukanie - mówi Czytelnik. - Chciałem świadka przeszukania, policjanci nie dali mi takiej możliwości. Sprawa zakończyła się tym, że będę miał rozprawę w sądzie za stawianie oporu policji. Jak to w końcu jest - czy policjant ma prawo wtedy, kiedy mu się podoba, zaczepić człowieka na ulicy i go sprawdzać? Jak nam wyjaśnił Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, okazuje się, że każdy z przedstawicieli służb mundurowych ma prawo wylegitymować przechodnia na ulicy albo kogoś w terenie. - Takie uprawnienia ma zarówno policja, jak i straż miejska, w naszym pasie nadgranicznym - straż graniczna, żandarmeria wojskowa, celnik, a w lesie - także strażnik leśny, oczywiście na terenie swojego działania, nad rzeką - funkcjonariusz Państwowej Straży Rybackiej - wylicza prokurator. - I to nie powinno nikogo dziwić. Może nas też poprosić o dokumenty policjant w cywilu, oczywiście musi okazać swoją legitymację, przedstawić się, a człowiek ma prawo np. spisać jego dane. W jakich sytuacjach statystyczny Kowalski może być poproszony o dokumenty? Praktycznie w każdym miejscu i o każdej porze. - Z tym, że funkcjonariusze nie powinni nadużywać tych uprawnień - zastrzega prokurator. - Zawsze muszą podać podstawę prawną, dlaczego mamy podać swoje dane. Uzasadnienie takiej kontroli może być różne - w przypadku strażnika miejskiego choćby fakt, że ktoś zaśmiecił chodnik - wtedy strażnik może poprosić o dokumenty, by ustalić dane. W każdej sytuacji chodzi o uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, wykroczenia; przechodzień może się wydać funkcjonariuszowi podejrzany, podobny do poszukiwanego - wtedy też ma prawo go legitymowania powstaje notatka służbowa. A stawianie oporu nie bardzo się opłaca, bo wówczas sprawa może skończyć się w sądzie, a delikwent dostanie grzywnę; ta może sięgać 5 tys. złotych. Legitymowanie nie oznacza od razu przeszukania; to już inna sprawa. Funkcjonariusz ma prawo przeszukać przechodnia, ale ten może domagać się przeprowadzenia tego w dyskretny sposób, np. w komendzie, a nie na ulicy. - I ma prawo domagać się dopuszczenia wskazanego świadka, który będzie przy przeszukaniu - to może być sąsiad, ktoś z rodziny, ważne, aby to była osoba pełnoletnia - mówi Ryszard Gąsiorowski. Hipotetycznie: ktoś idzie ulicą, z wypchanym plecakiem, zachowuje się podejrzanie, a patrol dostał właśnie informację, że w pobliżu okradziono sklep; w tej sytuacji policjant ma prawo podejrzewać, że przechodzień ma w plecaku łupy; to już podstawa do przeszukania. - I znowu: nie opłaca się stawianie oporu, tym bardziej, gdy nie mamy nic na sumieniu - mówi prokurator. - Za stawianie oporu policji grozi nawet do trzech lat więzienia. Jeszcze jedna uwaga: po przeszukaniu powinien powstać protokół. - Osoba przeszukana powinna dokładnie go przeczytać, także adnotację o możliwości złożenia zażalenia na pracę funkcjonariuszy; przeszukany może bowiem np. złożyć skargę do sądu - dodaje Ryszard Gąsiorowski. GK24 znajdziesz także naOdpowiedzi na to pytanie należy szukać w art. 220 Kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z nim prokurator albo na polecenie sądu lub prokuratora Policja, a w wypadkach wskazanych w ustawie – także inny organ, mogą dokonać przeszukania w oparciu o postanowienie sądu lub prokuratora, które należy okazać osobie, u której takie
Odpowiedź na pytanie znajdziemy w art. 814 Kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z nim komornik, który napotka opór ze strony dłużnika może przeszukać jego rzeczy osobiste. Istotne jest to, że komornicy mają prawo zarządzić otwarcie mieszkania dłużnika oraz innych pomieszczeń należących do niego.
Zgodnie z przepisami policjant powinien mieć oczywisty powód aby poprosić kierowcę o otwarcie bagażnika i schowków. Pamiętaj, przeszukanie to nie jest rutynowy element każdej kontroli drogowej. Zatem czy w sytuacji, gdy kierowca jest trzeźwy, pasażerowie nie wzbudzają podejrzeń, a auto jest legalne, policjant może zgodnie z prawem
1rIqqLT. 31543824319388126142459452